KRYSTYNA GRYS
THE WALK
Friendly trees
are coming to meet us
We are diving
into the juicy greenness
In the shadow of leaves
the birds are competing
in their arias
We are walking dressed
in the cape of sunshine
It is sparking between us
the flame is slumbering
We are afraid to touch
to not start
the fire
*
* *
Spacer
Przyjazne drzewa
wychodzą na spotkanie
Zanurzamy się
w soczystą zieleń
W cieniu liści
ptaki współzawodniczą
ariami
Idziemy okryci
peleryną słońca
Między nami iskrzy
drzemie płomień
Boimy się dotknąć
by nie wzniecić
ognia
SEPARATION
How to put together
the shattered thoughts
broken into
forty nine
days of separation
The day of meeting
slipped out of our hands
with hope of tenderness
of the kiss
I got one more
Disappointment
*
* *
Rozłąka
Jak złożyć
roztrzaskane myśli
rozbite na
czterdzieści dziewięć
dni rozłąki
Wymknął się nam dzień
spotkania
z nadzieją na czułość
pocałunku
Przybyło jeszcze jedno
rozczarowanie
ST JOHN’S WREATHS
Conversations
are lengthening the day
with whisper of leaves
Our hands
are weaved
in the wreath of silence
The grass is singing
with the cricket
The dragonfly
is reflecting in the water
like the blue echo
Armfuls of stars
spread by the night
are sinking in wells of eyes
Maybe St John’s flower
will bloom inside of us
*
* *
Świętojańskie wianki
Rozmowy
szmerem liści
przedłużają dzień
Nasze dłonie
Splecione
w wianek ciszy
Trawa śpiewa
świerszczem
W wodzie
odbija się ważka
jak błękitne echo
Naręcza gwiazd
rozsypane przez noc
toną w studniach oczu
Może zakwitnie w nas
świętojański kwiat
KRYSTYNA GRYS
No comments :
Post a Comment