Do We Have To Call A Spade A Spade
the passage of time
hurts with pain
we pretend to be healthy
we want to chase away
the harbingers of old age
every day we use a smile
to make ourselves indifferent
renovation will not help
conservator will bring back the glow for a while
eyes will shine as before
just for one day
we will be living imaginatively
tickling unquestioningly
our Ego
and then the fear
lying dormant in the recesses
will dance with destiny
Czy wszystko musimy nazywać po imieniu
upływ czasu
wgryza się bólem
udajemy zdrowych
chcemy przegonić
zwiastuny starości
codziennie próbujemy
znieczulać uśmiechem
renowacja nie pomoże
konserwator na chwilę
przywróci blask
oczy zabłyszczą jak dawniej
choć jeden dzień
pożyjemy z fantazją
łaskocząc bezkrytycznie
nasze Ego
by znowu w zakamarkach
uśpiony strach
zatańczył z przeznaczeniem
Life Begins With
first breath
learning to walk
to speak
infatuation
throes of love
dreams
failures
entering adulthood
choises
being together
children
and then come the days
when I collect good memories
accustoming myself to the loneliness
relieving the pain with poetry
the autumn of life
fulfillment written all over my face
let it last
Życie zaczyna się od
pierwszego oddechu
nauki chodzenia
mówienia
zauroczenia
miłosnego uniesienia
marzeń
porażki
wkroczenia w dorosłość
wyborów
życia we dwoje
dzieci
aż przychodzą dni gdy
kolekcjonuję dobre wspomnienia
oswajam czas przed samotnością
poezją uśmierzam ból
jesień życia
wypisana na twarzy spełnieniem
niech trwa
Grandma Antosia
she would stubbornly cling to the old things
being afraid she would lose herself
when she parted with her tile stove
after all, it belonged to her life
the world was too modern for her
did not follow her path
I remember her putting flatbread on the baking tray
and her smile that she made it for me
I am moved at the very mention of it
because it reminds me of a happy childhood
Babcia Antosia
uparcie trzymała się starych rzeczy
bała się że straci siebie
gdy rozstanie się z kuchnią kaflową
przecież należała do jej życia
dla niej świat był zbyt nowoczesny
nie szedł jej drogą
pamiętam jak kładła podpłomyki na blasze
i uśmiech że robi je dla mnie
ja wzruszam się na samo wspomnienie
bo przypomina szczęśliwe dzieciństwo
Translation By: Ewa Kuberska
ALINA
ANNA KUBERSKA
ALINA ANNA KUBERSKA comes from Aleksandrów Łódzki, but
lives in Łódź for her entire adult life. She has published six volumes of
poetry, two novels and short stories. Her poetry can be found, inter alia, in
Anthologies, Almanacs, Quarterly Poetry ... Meetings with her poetry took place
not only in Poland but also in London, Birmingham and Vilnius. For five years
she was the owner of an international poetry portal. He is the vice president
of the Association of Polish Authors in Warsaw and the Sochaczew literary
evenings Atut. This year, she received the Diploma of the Minister of Culture
for artistic achievements and many years of passion and commitment to promoting
culture.
No comments :
Post a Comment