Friday, July 1, 2022

MARIAN DZIWISZ

 


Oh Life !!!

 

You are born out of love.

And with it you illuminate the paths of wandering.

You are happiness and joy

When you meet loved ones

- the heart of people.

You are the care that multiplies the bread,

And you are water that soothes thirst.

You are toil

Sometimes a burden

When helplessness

it does not allow poverty to be prevented.

Krakow April 2022

 

 

Och życie!!!

 

Ty rodzisz się z miłości.

I nią rozświetlasz drogi wędrowania.

Ty jesteś szczęściem i radością

Kiedy spotykasz bliskich,

- sercu ludzi.

Ty jesteś troską, która chleb pomnaża,

I jesteś wodą, co pragnienie koi.

Ty jesteś trudem,

Niekiedy ciężarem

Kiedy bezradność

nie pozwala, zapobiegać biedzie.

Kraków kwiecień 2022

 

 

Silence And Restlessness

 

Silence and anxiety, that's the molecule.

means an increase in tension,

in which heat and cold intermingle,

creating wind waves and clouds,

but does not allow them to break free.

 

Crowded with each other they collide

and with their murmurs violate the silence,

until at last, a flash of lightning appears in the sky

and the thunder of its roar stirs the wind,

which sweeps away the sand and destroys everything

and destroys everything that resists it.

The intensity of the blast changes the molecules.

 

And so it is in every living being

which loses its strength

and then silence and anxiety surrounds it,

like a man who has lost his way in a dark forest,

has lost his way, or a dangerous Cerberus

is blocking the way.

Then anger and fear mix in him

and them with clouds of experience and imagination.

In such conditions his voice breaks the silence:

he cries for help and thunders like a hail cloud,

until at last a flash of thought appears,

that finds a way out of its imprisonment.

Then the gate between now and then will cross

and will begin to change its position.

A molecule of oxygen and carbon combined,

it does no harm to health and feeds the trees.

 

The tree will grow a new root,

to search for water.

The animal will gather its strength

To go hunting.

Man to cross the abyss,

will make a footbridge,

For thought breaks the silence,

A thought breaks the silence.

From them flows the power of liberation,

which breaks the impotence

- changes reality.

Thought combined with action

- a new molecule.

Krakow 23.01.2022

©Copyright by Marian Dziwisz

 

 

CISZA I NIEPOKÓJ

 

Cisza i niepokój, to jest molekuła.

oznacza wzrost napięcia,

w którym ciepło z chłodem się przesila,

tworząc wiatru fale i chmury zbija,

ale wyzwolić im się nie pozwala.

 

Stłoczone z sobą się zderzają

i swoim pomrukami naruszają ciszę,

aż w końcu, błyskawica na niebie się jawi

i grom swych hukiem wzbudza wiatru fale,

który piach miecie i niszczy wszystko,

co mu opór stawia.

Natężenie  wybuch, molekuły zmienia.

 

Tak też jest w każdej żyjące istocie,

która swe siły traci

i wtedy cisza i niepokój ją otacza,

jak człowieka, który w ciemnym lesie,

swoją drogę zgubił, lub groźny Cerber

tę drogę zagradza.

Wtedy w nim gniew ze strachem się miesza

a one z chmurami doświadczeń i wyobrażenia.

W takich warunkach jego głos przerywa ciszę:

ratunku woła i grzmi, jak chmura gradowa,

do chwili, aż w końcu błysk myśli się zjawi,

która znajdzie sposób, wy wyjść z uwięzienia.

Wtedy bramę pomiędzy teraz a później przekroczy

i zacznie swoje położenia zmieniać.

Molekuła tlenu z węglem połączona,

zdrowiu nie szkodzi i drzewa zasila.

 

Drzewo nowy korzeń wypuści,

by poszukać wody.

Zwierz zbierze siły,

by ruszyć na łowy.

Człowiek by przejść nad przepaścią,

kładkę  sobie zrobi,

bo myśl ciszę przerywa,

czyn niepokój znosi.

Z nich płynie siła wyzwolenia,

która z niemocy wyrywa

- rzeczywistość zmienia.

Myśl połączona z czynem

- nowa molekuła.

Kraków 23.01.2022

©Copyright by Marian Dziwisz

 

To The Mother Of Our Mothers

 

Earth! Mother! and Mother of our Mothers,

in your fetal waters bathed,

all living creatures come into this world.

You, like our Mothers, cradle them in your womb,

you protect and nourish them, you take care of them.

To you peoples have prayed for centuries,

seeking your support in every time of distress.

 

Mother, you are dressed in the most beautiful robe,

which you owe to Vensu, who gave you birth,

to thyself and to the Cosmos that surrounds thee

- with a starry ring,

taking care that you are a living Being

- not a dead stone.

 

But the "proud man" with a bloated ego,

proclaims that he is a gift to you

- from God himself,

who made him from your clay,

makes himself your master - your slave

and constantly strips him of his natural treasures.

 

Our Mother! Holy Land!

Please forgive us our faults:

the weight of a shoe that crushes,

the felled trees in the forests;

the litter of your waters;

The smog that constantly surrounds you,

deprive you of your beauty;

the noise that muffles the singing of birds

and the sound of the wind in Your space.

 

To you, gratitude, to you love

deserves, just like our mothers,

who gave birth to us,

brought us up, pampered us and helped us grow up.

Krakow 09.05.2022

©Copyright by Marian Dziwisz

 

 

MATCE MATEK NASZYCH

 

Ziemio! Matko!  i Matko Matek naszych,

w Twoich płodowych wodach skąpane,

wszystkie istoty żywe, na ten świat przychodzą.

Ty jak Matki nasze, do łona je tulisz,

chronisz i karmisz – opieką otaczasz.

Do Ciebie ludy modlą się od wieków,

szukając wsparcia w chwilach każdej trwogi.

 

Matko! Tyś w najpiękniejszą szatę wystrojona,

którą zawdzięczasz Wensu, która Cię zrodziła,

sobie samej i  Kosmosowi, który Cię otacza

- gwiezdnym pierścieniem,

dbając byś była Istotą żywą

– nie martwym kamieniem.

 

Lecz „dumny człowiek” o rozdętym ego,

głosi, że darem jest dla Ciebie

– od samego Boga,

który go przecież z Twej gliny ulepił,

niemi się panem Twoim – niewolnicą czyni

i z naturalnych skarbów – ciągle ogołaca.

 

Matko nasza! Ziemio święta!

Proszę wybacz – nasze winy:

ciężar buta, co ugniata,

pościnane drzewa w lasach;

zaśmiecone Twoje wody;

smog, co ciągle Cię otacza,

pozbawiają Twej urody;

hałas, który tłumi śpiewy ptaków

i szum wiatru w Twej przestrzeni.

 

Tobie, wdzięczność, Tobie miłość

się należy, tak jak Matkom,

które przecież nas zrodziły,

wychowały, wypieściły  i pomogły nam dorosnąć.

Kraków 09.05.2022

©Copyright by Marian Dziwisz

 

MARIAN DZIWISZ

 

MARIAN DZIWISZ born on 01.01.1943 in the village Michałowice near Krakow. He finished Primary School in Wola Zachariaszowska; Lower Seminary of the XX Missionaries in Cracow (1961). He obtained a master's degree in Polish philology at the Higher Pedagogical School in Krakow (1966, now the Pedagogical University) and a doctorate in philosophy (1980). He was an editor and secretary of the following editorial teams: socio-cultural monthlies: "ZDANIE"; "PISMO LITERACKO-ARTYSTYCZNE" and "FORMUM MYŚLI WOLNEJ" in Krakow; adjunct professor at the Institute of Teacher Education of the National Research Council in Krakow; teacher of Polish language in high schools and technical high schools; lecturer in philosophy at Krakow universities, including at the Postgraduate Studies in Philosophy/Ethics for Teachers at the Krakow Institute of Education Development. In 1987-1989 he became interested in religious studies and became co-editor of an anthology of texts: "Buddhism" (1987); "Taoism" (1988) and editor of the anthology "Judaism" (1989) published as part of the Library of "Pisma Literacko - Artista". He is the author of entries in the field of philosophy and religious studies for the "Popular Encyclopedia Powszechna" published in 1995-1998 by the Publishing House FOGRA in Krakow. In 1985-1993, under his guidance, young scouts created and edited the summer magazine "Pod Hnatowym Berdem" in the Scouts' Hostel "Ostoja" in Suchy Rzeki. In 1992-2000, together with students of the XIX High School, he edited the monthly magazine "Wyraz". After the publication of poems offered during his studies in the pages of "Nowa Wieś" by the editor Kazimierz Długosz, he made his debut as a poet in 1978. Later, his poems were published, among others, in the pages of: "Zdania", "Okolic", "Pisma Literacko-Artystyczny" until 1990.His books of poetry include "Ergo sum" 2007, "Madonna" 2011, "Imperatyw kategoryczny" 2014, "Tak sobie" 2020 [available in the Jagiellonian Library];in 2015 - 2017 three volumes of short stories "Semper in altum - Zawsze wzwyż" in LSW. Publications: a number of articles in scientific and socio-cultural journals. Since 2020, she publishes her poems and essays on the websites of national and international poetry groups. Lives in Krakow, Poland.

 

1 comment :