MAŁGORZATA
HRYCAJ
Serenite
„nie wolno zgadzać się na
pełzanie,
gdy czujemy potrzebę latania”
Helen Keller
taniec perkozów żółtodziobych
marsz godowy czerwonaków
tokowanie przyzywanie moment
lśnienia szczytu nad szczytami
nirwany odwieczne przesłanie
zostawienia śladów w gniazdach
jak fletnia pana wszechpieśń
nad pieśniami preludium wiosny
z jaskółkami miłość która może
się
wydarzyć nim odlecą kormorany
Los
Christianos
ostatni dzień na elbie w krainie
sytych wybranych /wolność
równość braterstwo to zabawy
bogatych/ jeden bezdomny wśród
hoteli licytujących gwiazdki
oświetlone palmy wyczyszczone
ulice spacer po czerwonym
dywanie na wybiegu diora
ocean szumi jednakowo dla
wszystkich zamyka i otwiera
przestrzeń słońce jak słoń wpada
do wody pozwala się wyłowić
z podniesioną trąbą na szczęście
Kolory
Afryki/
Ghana
Znaczy Bojownik
Justynie Kozłowskiej
każdy musi odbyć pielgrzymkę z
Mekki do Afryki kolebki ludzi
jądra
DNA przymykam oczy na biodrach
drga amplituda słońca uderzam w
bęben odpowiada serce metrum
poznanym w łonie matki
elan vital unoszącą źdźbła trawy
otwierającą skarbiec gleby
bogatej
w plony w cyklu odradzania
niezniszczalnym dopóki słońce
oświetla afrykańską ziemię brzmi
muzyka tętni taniec w skórach
o całej gamie kolorów
najpiękniejszych kwiatów
czerwonej
ziemi w słońcu Afryki od
praczasów
boskim rozświetlającym twarze
malującym suknie kobiet kolorami
tęczy
Re - Manitou -Allah -Jesziwa-Jahwe
zależymy od słońca kwiaty
obracają
za nim głowy rośliny łakną
chłoniemy od nich z wodą wiatrem
powietrzem każdą barwą dzień
zmartwychwstania to sun-day
z kolorową Afryką nieśmy światło
w czerwony kurz afrykańskich
dróg
przestrzeń zwierzęta człowieka
który podbił ziemię i króluje ze
szczytu Kilimandżaro
kiedy grają dunduny powtarzają
sygnały aż zjednoczy się plemię
przymykam oczy na biodrach drga
amplituda słońca przyspiesza
serce
jak w pierwszym dniu stworzenia
uderzam w bęben ziemia drży
pożądaniem czuję jej rytm bieg
krwi
pulsuje z ciałem siłą obiecującą
wieczne trwanie w preludium
życia w
dźwiękach djembe na plaży w
Ghanie
MAŁGORZATA HRYCAJ
MAŁGORZATA HRYCAJ: Polka, Szczecinianka, absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego.
Logopeda. Sercem góralka, każdą wolną chwilę spędza w Kościelisku. Kocha
poezję, taniec i wędrówki po górach. Laureatka licznych konkursów literackich.
Autorka tomów poetyckich: Pod baldachimem krwawnika (2016), Aponia w ogrodzie
(2018). Publikowała swoje wiersze w czasopismach, m.in.: „Poezja dzisiaj”,
„LiryDram”, „Gazeta Kulturalna”, w antologiach: „Łódź tkanina z wadami”(2015),
„Złotopotockie impresje”(2017), „Antologia poetów polskich” (2017),
„Przepływający świat słowa”(2017), „Pętla”(2017),„Almanach Wierszy
Krakowskich”(2018), „Metafora współczesności”(2018), „Poezja po zmroku”(2019),
"Zaduma" (2019) „Miłość w czasach fejskultury”(2019),
"Majstersztyk chleba" (2019) oraz w e-magazynach: „Minotauryda”, „Na
stronie”, „Przemyska Loża Artystyczna”. Redaktorka Magazynu Kulturalnego
Horyzont. Kandydatka do szczecińskiego oddziału ZLP (2017). Należy do
Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza, jest honorowym członkiem
Janowskiego Klubu Literackiego.
No comments :
Post a Comment