Saturday, October 1, 2016

ALICJA KUBERSKA

ALICJA KUBERSKA

THE ISLANDS OF HAPPINESS

dreams come true in the Bahamas


let's go there
where the wind brushes the green hair of palm trees
the huge ocean murmurs sleepily
the golden sand remembers footprints
and the sun disappears in blue water in the evening

before the black butterfly appears
we have time to write a few lines of a poem
and to share our thoughts like a slice of bread

only there we can entrust our secrets to the stars

*
wyspy szczęśliwe
na Bahamach spełniają się marzenia

pojedźmy tam
gdzie wiatr czesze zielone włosy palm
mruczy usypiająco ogromny ocean
złoty piasek pamięta ślady stóp
a wieczorem w błękitnej wodzie znika słońce

zanim pojawi się czarny motyl
mamy czas aby napisać kilka strof wiersza
podzielić się myślami jak kromką chleba
tylko tam
powierzymy gwiazdom nasze tajemnie






THIEF OF DREAMS

I was silent, smiling, undemanding.
You did not expect that I would take without consent.
I was too close, and everything was within the reach of my hand.

Like a thief, I stole your glances and loneliness.
Your thoughts, I tied in a myriad of knots, creating a dense net,
And from dreams, I wove a gentle curve of a woman’s figure.

I stoked the spark of passion in your eyes, and a fire erupted.
I wrapped us in a sweet scent of flowers in my hair
And we glided towards many, distant nights.

Day has no right to enter the precipitous depth.
It is a place, in which the contours of black shadows fall asleep.
Only at the bottom of the abyss, can dreams and starlight be seen.

You are from Mars, I am from Venus.
Far planets are the bright points on a firmament of tenderness.
Our words and hands attracts to the force of gravity of life.

**
Złodziejka snów

Milczałam, uśmiechałam się i nigdy o nic nie prosiłam.
Nie spodziewałeś się, że zabiorę sama, bez pozwolenia.
Byłam za blisko, a wszystko było na wyciagnięcie ręki.

Jak złodziejka ukradłam twoje spojrzenia i samotność.
Myśli zawiązałam w liczne supełki, powstała gęsta sieć,
Utkałam z marzeń łagodny zarys kobiecej postaci.

W oczach rozpaliłam iskierki namiętności, zapłonął ogień.
Otuliłam nas słodkim zapachem kwiatów we włosach
i poszybowaliśmy w kierunku wielu, odległych nocy.

Dzień nie ma prawa wstępu na dno przepastnej  głębiny.
To miejsce, w którym zasypiają kontury czarnych cieni.
Tylko na dnie czeluści można zobaczyć sny i blask gwiazd.

Jesteś z dzielnego Marsa, ja z pełnej uroku Wenus.
Dalekie planety to jasne punkty na niebie pełnym czułości.
Nasze słowa i dłonie przyciągają się z siłą grawitacji życia.






AMONG STARS

I wait for the downpour of stars,
Maybe I have time to whisper a wish.
I look with hope to the Leonids.
I believe that I will see the falling sparks.
The dancing Pleiades stirred up a cloud of dust.
Jealous Orion will not overtake them
And Sirius will not find the seven nymphs.

Morpheus leads to the land of sleep
Somewhere on the edge of the River Styx.
My beloved knows the secrets of existence
And all the metamorphoses of the cosmos.
Every night he carries me in his arms
And gives to the possession of Apollo and the muses.
He plaits visions into prophetic premonitions.

Berenice sacrificed her golden braid to the heavens.
She explains sadly,
That she has not found happiness on Earth
Among the gods and among stars.

***
Niebo w letnią noc
Czekam na rzęsisty deszcz gwiazd,
Może zdążę wyszeptać życzenie.
Patrzę z nadzieją na Leonidy.
Wierzę, że zobaczę spadające iskierki.
Roztańczone Plejady wzbiły pył.
Nie dogoni ich zazdrosny Orion,
A Syriusz nie odnajdzie siedmiu nimf.

Morfeusz prowadzi do krainy snu,
Leży na granicy Styksu w Hadesie.
Mój ukochany zna sekrety bytu
I wszystkie metamorfozy kosmosu.
Co noc przenosi w objęciach,
Oddaje we władanie Apolla i muz.
Splata wizje w prorocze przeczucia.

Berenika oddała złoty warkocz niebu
Tłumaczy ze smutkiem,
Że nie znalazła szczęścia na Ziemi,
Wśród bogów i w blasku gwiazd

Alicja Kuberska
country - Poland



No comments :

Post a Comment