BARTOSZ
RADOMSKI
THE WHISPER
Your lips and my
tongue are talking.
Although we aren’t
uttering words,
there is only this
passionate talk of a kiss.
You are leaning
forward and
trying to whisper
I can’t hear
anything.
I only feel the
gust of air,
which is sneaking
into my head.
The tickle I can’t
free myself of
is piercing my
ear.
*
Enormi Stationis
Szept
Twoje wargi i mój
język rozmawiają.
Chociaż nie wydobywają się z nas słowa,
słychać tylko namiętną
mowę pocałunku.
Nachylasz się i
próbujesz mówić szeptem
Nic nie słyszę.
Czuję tylko podmuch powietrza,
który wkrada się do głowy.
Łaskotka, od
której nie umiem się uwolnić,
przeszywa moje
ucho
THE LOOK
I should not be
afraid.
Being tempted by
your look,
I am leaning
forward
being so close,
however,
I cannot recognize
the color of your eyes.
The spark betrays
the willingness
that is inside us.
I can only see the
black color of your pupils
they are widening
and pulsing
I need to look at
them,
yet I cannot…
The light
Your eyes are giving
off light,
its glitter blinds
me.
I’m covering my
eyes
and now I can’t
see anything…
In the dark the
pleasure seems to be
even greater.
**
Spojrzenie
Nie powinienem się bać.
Kuszony
spojrzeniem,
nachylam się
jednak będąc tak blisko
nie mogę rozpoznać koloru oczu.
Ich błysk zdradza
ochotę,
która w nas
drzemie
Widzę tylko czarną barwę
źrenic,
rozszerzają się i pulsują.
Pragnę na nie patrzeć,
ale nie mogę...
Światło
Z twoich oczu bije
światło,
jego blask mnie oślepia.
Zasłaniam swoje
i teraz niczego
nie widzę...
W ciemności przyjemność zdaje się być
jeszcze większa.
THE ROSE
The florist sold
me a rose
but she forgot to
say
that is had
thorns.
Having pricked my
finger, I felt pain!
I dropped it to
the ground,
it broke.
Although its
wonderful flower came off,
I lifted it,
because the stalk
did not scare me
with its splinters any more.
Rose!
You are even more
beautiful now!
Why did these
thorny nails hold you?
Rose!
Your great look
makes
everybody want
you…
Then they suffer,
giving you their touch!
Florist!
Remove these
weeds!
We all need only
the roses!
***
Kwiaciarka
sprzedała mi różę,
ale zapomniała
powiedzieć,
że ma kolce.
Ukłuwszy się w palec, poczułem ból!
Upuściłem ją na ziemię,
złamała się.
Choć jej cudowny kwiat odpadł,
podniosłem go,
ponieważ łodyga
nie straszyła mnie
już swoimi zadrami.
Różo!
Teraz jesteś jeszcze piękniejsza!
Po co trzymały cię te cierniste szpony?
Różo!
Twój wspaniały
wygląd sprawia,
że wszyscy chcą cię mieć...
Potem cierpią ofiarując ci swój dotyk!
Kwiaciarko!
Pousuwaj te
badyle!
My wszyscy
pragniemy tylko róż!
BARTOSZ RADOMSKI
POLAND
ENORMI STATIONIS ( BARTOSZ RADOMSKI ), Polish classical philologist, historian of ideas,
poet, translator Neo-Latin and Romanian literature, traveler.
No comments :
Post a Comment